wtorek, 9 sierpnia 2016






STEP 3
Pielgrzymka 2016

W związku z ciągłymi pytaniami odnośnie przebycia Polskich szlaków pielgrzymkowych i nieoczekiwaną zmianą planów wakacyjnych postanowiłam podłączyć się na kilka dni, do jednej z Toruńskich grup, wyruszających na Jasną Górę.



Pielgrzymka rozpoczyna się w Toruniu. Po odbytej mszy
o godz. 6 rano w kościele Św. Jana Chrzciciela , kilka grup oznaczonych kolorem (żółta, zielona, brązowa, biała) wyrusza razem z ul. Kopernika w stronę Jasnej Góry.



Każda z grup posiada konkretny emblemat w postaci koszulki, apaszki, czy czapki w kolorze danej grupy.

W pewnym momencie grupy się rozdzielają. Różnica czasowa między nimi oscyluję do ok. 30 minut.


Większość postojów odbywa się na terenie innych parafii, które witają pielgrzymów drobnym poczęstunkiem jak kawa, herbata, ciasto, bądź np. obiad.

Jest to również świetna okazja do poznania nowych ludzi i zwiedzenia okolicy.


Nocleg. Nocuje się w różnych miejscach. Raz jest to remiza, raz garaż sołtysa, a raz stodoła. Warto pamiętać, iż ludzie wcale nie muszą udostępniać tych miejsc. Robią to z własnej woli. Myślę,że w pewnym sensie pomagając pielgrzymom czują,że stają się małą częścią ich historii.


Toaleta. Warunki są różne - nie ma co wybrzydzać. Choć ciężko się skupić, gdy za plecami Ci coś gdera :P ;)





Kąpiel. Raz jest, raz jej nie ma. W tym przypadku była. Za oborą, w wężu z zimną wodą. Orzeźwiająca kąpiel- wierzcie mi na słowo ;)






MARSZ. Grupa startuję wcześnie rano po porannej mszy. Idzie zwartą kolumną (względy bezpieczeń-
-stwa). Podczas marszu, pielgrzymą towarzyszą pieśni, modlitwy, różaniec etc. Jest bardzo mało czasu w trakcie marszu, by móc porozmawiać z osobą obok.

Kontuzje. Nieodłączna część każdej pielgrzymki. Odciski, zakwasy i inne dolegliwości towarzyszą pielgrzymującym. Grunt to się nie poddawać "Never stop walking". Ponadto, pielgrzymce towarzyszy samochód, do którego można zawszę wsiąść, jeśli czuje się wyczerpanym.






Dlatego podkreślam jak zawsze - dobre, sprawdzone obuwie + specjalne, trekkingowe skarpetki.

Podsumowanie pielgrzymki:

WADY:
- Tłoczno - Idzie się w zwartej grupie, czasami nadeptując komuś na pięty. Dla osób szukających przestrzeni i chwili zadumy w samego siebie - niewykonalne
- Głośno - Przez cały dzień marszu słychać śpiewy ( ze specjalnych tub, czy głośników); nie ma opcji zagłębić się w siebie; odpłynąć w tzw. niebyt.
- Bardzo religijnie - modlitwy, różaniec, pieśni religijne non - stop. Osoby, które poszukują wiary, może to być zbyt przytłaczające.
- Warunki ciężkie - nie ma mowy o wynajęciu miejsca w schronisku, czy zjedzeniu obiadu w restauracji. Śpi się gdzie ludzie pozwolą (stodoła, garaż); je to co sam ze sobą bierzesz, bądź czym Cie poczęstują.


ZALETY:
- Dla osób uzewnętrzniających swoją wiarę - miejsce idealne
- Możliwość poznania nowych ludzi
- Przygoda
- Pewnego rodzaju spełnienie w wierze
- Możliwość spędzenia urlopu wśród ludzi, dla osób samotnych
- Małe koszta
Po kilku dniach pieszej pielgrzymki, skierowałam się na Licheń (już nie pieszo).



Licheń. Pierwsze wrażenie - Mały Watykan. Coś pięknego. Architektura robi wrażenie. I co najdziwniejsze - brak opłat za wstęp, zwiedzanie.

losowe zdjęcia:














    



 

Finalnie dochodzę do wniosku,że niezależnie od tego dokąd zmierzamy (Jasna góra, Compostela, czy np. Licheń), najważniejsze są następujące kwestie:
- nastawienie
- motywacja poprzez cel
- gotowość poświęcenia dla osiągnięcia celu.


I oczywiście..  jak postąpimy z tym co zostanie nam dane.